fbpx

FSR Tarpan 233 '91 - Furmanka z Poznania

Warszawa, Warszawa, Mazowieckie, Polska
FSR Tarpan 233 '91 - Furmanka z Poznania FSR Tarpan 233 '91 - Furmanka z Poznania FSR Tarpan 233 '91 - Furmanka z Poznania
FSR, Tarpan
FSR, Tarpan, 233
Rok produkcji: 1983
Przebieg: 42 000
Poj. silnika: 2 130 cm3
Rodzaj paliwa: Benzyna
Moc: 72 KM
Skrzynia biegów: Manualna
Typ Nadwozia: Pick-up
Kolor: Pomarańczowy
Stan Techniczny: Po remoncie, Sprawny
Kraj pochodzenia: Polska

Historia tego egzemplarza w większości samochodów pewnie zawsze zaczyna się od jakiegoś momentu od jakiegoś impulsem. Dla mnie impulsem do zakupu czarnego samochodu było zdobycie literek na maskę. Te literki, które w tej chwili dumnie prezentują się na masce tego samochodu, kiedyś były dobrem niezwykle trudno zdobywalnym i stwierdziłem, że pewnie się nie uda. Natomiast w pewnym momencie kupiłem. Udało się. I wtedy zaczęły się poszukiwania samochodu, do którego marki można by dokupić. Szukałem egzemplarza, który nie dostarczy zbyt dużo problemów podczas remontu. Takiego, którego nie będzie trzeba w całości odtwarzać. I taki egzemplarz pojawił się na portalu ogłoszeniowym. Długo trwało, zanim zdecydowałem się zakupić ten samochód. Chwilę trwało, zanim dogadałem cenę. Zanim dogadałem, co w tym Tarpanie jest do zrobienia i trochę kupiłem go w ciemno, ponieważ znajdował się w najdalej wysuniętym miejscu od Warszawy, czyli w Kamieniu Pomorskim. Jak zobaczycie mapę Polski to jest to jedno z dalej położonych miejsc.

Samochód był zdrowy, miał trzydzieści kilka tysięcy i nieźle rockowa. Remont samochodu zaczął się w miarę spokojnie, bez większych kłopotów. Normalne poszukiwanie części elementów, które trzeba spasować. Kłopoty zaczęły się, gdy próbowałem te elementy, które zdobyłem, dopasować do samochodu. Legendarna jakość dopasowania Tarpana pokazała, co to znaczy dopasowanie po polsku. Drzwi za długie o dwa centymetry, maska za szeroki błotnik nie zgadzają się linie przekroczenia na masce z liniami na tylnym błotnik. Ale szczytem wszystkiego była ściana „grodziowa”. Ta moja była mocno zgniła, może zgniła, zniszczona. Rolnik, który nią jeździł, troszeczkę jednak towaru na nią pakował. I wtedy okazało się, że ta nowa, idealna przegroda, była za wąska o cztery centymetry. To legendarna jakość dopasowania na cztery centymetry Tarpana. Ale właśnie tak było. I co zrobić? Myśleliśmy. Może poszerzyć, może zmienić troszeczkę, ale stwierdziliśmy, że może zobaczyć i zostawić, to w oryginale jako przykład tego jak ten samochód był pasowany.

Więcej o Tarpanie w filmie:

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.